Mity Świata

Tego Boga raczej także każdy zna. Jest to znany Bóg Ognia zajmujący się kowalstwem. On także mi się podoba na równi z Zeusem. Oni są fajni i mają masę w przeciwieństwie do niektórych xD

Mi się on słabo podoba Do bani...

Może kuje piorunki Zeusowi, ale tak to . NIc specjalnego. Nie widze w nim ani grama ciekawości.
taka jest moja opinia na temat tego Boga

Biedaczek miał ciężkie życie... Żona go zdradzała, dwa razy zrzucono go z Olimpu.
Może nie jest nadzwyczajnie ciekawy, ale go lubię...

dla mnie ani ciekawy ani nudny - po prostu nieudacznik

Bartev, dlaczego uważasz go za nieudacznika... W końcu był najlepszym rzemieślnikiem w całej mitologii. Z byle czego potrafił stworzyć arcydzieła Wesoly

No cóż dał się 2 razy wywalić z Olimpu ( na pewno przez Zeusa).Potem Zeus w rekompensacie za to dał mu za żonę Afrodytę, która go zdradzała tu i tam.A tak to miał robotę wyrabiać pioruny. Czyli był siłą robotniczą na Olimpie.

Za pierwszym razem z Olimpu zrzuciła go Hera, bo nie mogła znieść jego brzydoty. Za drugim razem zrzucił go Zeus, za to, że wstawił się za matką bodajże w sprawie Heraklesa. No i gdyby nie on to Zeusek nie miałby piorunów, Hera nie pławiłaby się w drogiej biżuterii, Achilles nie miałby swojego opancerzenia...

No cóż ktoś tam musiał pracować Wesoly

Jednak , zmieniam zdanie. Był dobry gośc z niego...
Chodź miał pecha...
Dotego bóg wojny Ares go nie cierpił.
Lepiej współczuć, a nie śmiać się

Ares był jego najwierniejszym klientem... Nie wydaje mi się, żeby go niecierpiał

A ja gdzieś słyszałem że go nie lubił

Tak nam mówił kiedyś nauczyciel od Polskiego, ale kiedy to było...

Raz mu miecz ze swoją podobizną wykuł .... Ale ja nic nie mówiłem Wesoly

Mówi Bartev, mów... Zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego

hmm właśnie sobie zajrzałem do wikipedii :
Wiadomość o zdradzie boskiej żony Afrodyty dokonanej z Aresem bardzo rozgniewała kowala. Wymyślił podstęp, do którego potrzebował bardzo mocnej, a jednocześnie niewidocznej sieci. Po wykonaniu takowej, gdy Afrodyta i Ares spali razem w łóżku, Hefajstos złapał ich w sieć i wystawił na pośmiewisko przed innymi bogami na górze Olimp. Zeus przekonał jednak Hefajstosa, aby wypuścił kochanków o ile Ares zapłaci grzywnę.

Więc było na odwrót : to Hefajstos nienawidził Aresa

O tak. Z tym trzeba się zgodzić. Chyba nikt nie chciałby być zdradzanym i to jeszcze ze swoim rodzonym bratem